CSR po polsku
Przeczytałam ciekawy raport z badań „Ocena stanu wdrażania standardów społecznej odpowiedzialności biznesu w mikro, małych, średnich i dużych przedsiębiorstwach” przygotowany przez SMG/KRC Millward Brown i PwC. Badania przeprowadzono w marcu 2012 roku na próbie 850 firm. Wypowiadali się właściciele i szefowie firm.
- Punktem wyjścia analizy było rozumienie zagadnień CSR-owych według normy ISO 26 000, która to wyróżnia 7 obszarów działania:
– ład korporacyjny
– prawa człowieka
– relacje z pracownikami
– środowisko naturalne
– zaangażowanie społeczne i rozwój
– uczciwe praktyki rynkowe
– relacje z konsumentami
Od osób (a tym samym od firm, w których pracują) wymaga się stosowania następujących zasad: odpowiedzialności za czyny, przejrzystości, etycznego postepowania, szacunku dla interesariuszy, poszanowania prawa, regulacji międzynarodowych i praw człowieka.
Badania te wskazują, jak wiele jeszcze trzeba zrobić – w sferze edukacji CSR.
- Pojęcie to jest znane jedynie 31 proc. firm (jako społeczna odpowiedzialność biznesu).
- Głównie dlatego, że 54 proc. firm zna / słyszało o / normy ISO 26 000 lub ISO 14 000.
Firmy otwarcie przyznają, że najważniejsze są dla nich relacje z konsumentami (74 proc. wskazań) i pracownikami (72 proc.).
Daje to im gwarancję stabilnego rozwoju – zadowolenie klientów wpływa bezpośrednio na wyniki finansowe firmy, podobnie jak stabilna praca (rytm) jest pochodną relacji z pracownikami. Najważniejszą korzyścią dla firmy z prowadzenia działań CSR jest budowanie pozytywnego wizerunku (74 proc. wskazań) oraz zmotywowani pracownicy (58 proc.).
Firmy ograniczają swoje działania CSR-owe realizowane względem pracowników do tych, wynikających z przepisów prawnych, w szczególności z Kodeku pracy.
Dbanie o pracowników ogranicza się do terminowego wypłacania wynagrodzeń (71 proc. deklaruje, że czyni tak zawsze, a kolejne 23 proc., że prawie zawsze).
W stosunku do pracowników posiadających dzieci – dbanie znów ogranicza się do poszanowania przepisów prawa czyli do krótszego dnia pracy dla uprawnionych oraz do ścieżki powrotu z urlopu macierzyńskiego i wychowawczego oraz do finansowania wczasów, paczek świątecznych czy imprez dla dzieci – zapewne z ZFŚS.
Tylko 14 proc. firm ma spisane procedury przeciwdziałania dyskryminacji.
Tylko połowa firm ma spisane zasady przyznawania nagród, stosowania kar.
Tylko 2 proc. firm ma pokój dla matki karmiącej i kolejne 2 proc. zorganizowało żłobek lub przedszkole na terenie firmy.
W zależności od wielkości firm, za działania CSR-owe odpowiada właściciel (mikro i małe firmy) po kadrę zarządzającą, działa marketingu, dział komunikacji / PR – w firmach średnich i dużych.
Polecam Twojej uwadze inne badania z 2012 roku:
Co pracownicy sądzą o działaniach CSR-owych?
oraz artykuł:
CSR a employer branding