„Korposzczury” Dana Lyonsa – recenzja książki
Oto książka, która otwarcie krytykuje kulturę start-upów. Pokazuje słabe strony, wręcz destrukcyjne oblicze nowoczesnego kapitalizmu, którego jedynym celem jest zdobycie fortuny dla właścicieli i założycieli.
Tym samym autor dołącza do grona wciąż nielicznych krytyków start-upów i firm technologicznych – choćby Scotta Gallowaya.
Kim jest Dan Lyons? To doświadczony dziennikarz Newsweeka, współautor scenariusza serialu komediowego HBO „Dolina Krzemowa” oraz autor już 3 książek, dwie z nich są dostępne w języku polskim.
Książka składa się z 3 części.
- Pierwsza to analiza historyczna opisująca historię teorii zarządzania
- Druga część to subiektywna lista 4 czynników wywołujących przygnębienie w pracy
- Trzecia część to opis kapitalizmu społecznego i tego co wnosi do życia i biznesu
To na czym skupia się autor to relacje pracodawcy z pracownikami. Zastanawia się czy przez ostatnie 150 lat coś zmieniło się w sposobie traktowania pracowników. Bierze pod lupę warunki amerykańskie. Dochodzi do smutnego wniosku, że nadal liczą się przede wszystkim pieniądze, niepewność oraz uprzedmiotowienie pracowników.
Zacznijmy od historii zarządzania
Pierwsza część to subiektywne omówienie wpływowych teorii zarządzania – głównie Fredericka Taylora, Petera Druckera i Miltona Friedmana. Poglądy te wpłynęły na wiele amerykańskich biznesów.
Jednak w ostatnich latach do tego grona dołączyło sporo nowych guru zarządzania – Jeff Bezos, Mark Zuckerberg, Peter Thiel, Reid Hoffman, Elon Musk. Wszyscy prowadzą biznes w Kalifornii, w Dolinie Krzemowej i są kojarzeni z Uniwersytetem Stanforda (też w Kalifornii).
Dolina krzemowa stała się kasynem, w które inwestorzy VC i anioły biznesu bez umiaru pompują kasę w nadziei, że w końcu uda im się rozbić bank.
Pieniędzy nie brakuje, stąd i poszukiwanie nowych start-upów, które – inwestorzy chcieliby – by zamieniły się w jednorożce – wyceniane powyżej miliarda dolarów.
Skoro pieniądz jest najważniejszy, także dla samych założycieli, którzy mają ambicje stać się miliarderami, to jakim kosztem?
Kosztem pracowników – ich zdrowia, nowych kontraktów pracy i oszczędności. Dlatego też wypłaty dywidend na rzecz założycieli i udziałowców są powiązane z wyceną publiczną firm. Czasami prowadzi to do sytuacji, kiedy to firmy ponoszą straty przez kilka lat (jak to ma miejsce w przypadku Amazona) a jej założyciele są najbogatszymi ludźmi świata!
Niepokojącym zjawiskiem jest także manipulowanie przy ubezpieczeniach społecznych i odpisach emerytalnych, które w coraz mniejszym stopniu chronią pracowników.
Nowa kultura pracy stawia na tymczasowość
Warto przyjrzeć się technologicznym gigantom jak Amazon, Netflix, Tesla czy Uber. Zastanawia fakt o coraz częstszych wzmiankach o warunkach pracy w tych firmach, o uprzedmiotowieniu pracowników, którym komputer wyznacza codzienne zadania i pilnuje w jakim czasie zadania te zostały wykonane.
Jeszcze więcej obaw wywołuje tzw. nowy kontrakt zatrudnienia – promowany przez Netflixa, który stawia na niepewność zatrudnienia, za to uwypukla możliwości kreatywnego rozwoju. Czyż potrzeba bezpieczeństwa nie jest ważniejsza, czy można wówczas myśleć o rozwoju kreatywnym i zawodowym?
Zabawa, piłkarzyki w sali konferencyjnej nie zastąpią poczucia bezpieczeństwa pracy i nie zbudują więzi pracowników z pracodawcą.
Blady strach pada na firmy o długiej historii jak Ford, General Electric, które nie generują już tak wysokich zysków dla swoich właścicieli i chcą upodobnić się do technologicznych gigantów. Wdrażają metodyki agile, lean startup, organizują hackatony, kupuja technologiczne start-upy by przeżyć.
Nadzieja w korporacjach społecznych
Ostatnia część książki daje pewną nadzieję na pozytywne zmiany i podaje przykłady firm społecznie odpowiedzialnych, które wbrew modzie na szybki zysk i wzbogacanie się właścicieli wypracowuje przejrzyste i obopólnie korzystne relacje między właścicielem i pracownikami.
W praktyce oznacza to ludzkie traktowanie pracowników: zawieranie umów o pracę na etacie, opłacanie składek ubezpieczeniowych, oferowanie dobrych warunków pracy.
Autor opisuje szczegółowo 2 firmy: Dana Terana – właściciela firmy sprzątającej oraz Jasona Frieda i Davida Heinemeiera Hanssona właścicieli firmy Basecamp (oprogramowanie biurowe). To co łączy te firmy poza godnym traktowaniem swoich pracowników to także szacunek do drugiego człowieka, który jest ważniejszy niż szybkość wypracowywanych zysków.
Polecam książkę. Warto przeczytać i wynotować dla siebie wskazówki, uczyć się na błędach innych.
Jeśli ta książka Cię zainteresowała to polecam również:
Możesz ją kupić online:
- sprawdź na ceneo – najtańszą opcję:
- w księgarni Amazon.pl link do książki Korposzczury
To są linki afiliacyjne, więc kiedy klikniesz, dokonasz zakupu, ja otrzymam niewielka prowizję za rekomendację.
Polecam Twojej uwadze