Wszyscy za jednego, jeden za wszystkich
Znana zasada trzech muszkieterów (A. Dumas) ma także swoje odwzorowanie w relacjach wewnątrz organizacji.
Jako ludzie poszukujemy grup, z którymi chcemy się utożsamiać, z którymi chcemy realizować własne cele, a nierzadko kształtować odpowiednie postawy i zachowania. Taką grupą mogą być pracodawcy (zakład pracy), która składa się z określonej grupy pracowników.
Warto zadać sobie kilka pytań. Czy jako pracodawca lub dyrektor HR wiesz na ile wasi pracownicy identyfikują się z wami? Na ile są dumni z przynależności do waszej organizacji? Czy noszą obrandowane kalendarze, długopisy, torebki i odzież? Czy przedstawiając się nowym osobom chętnie podają nazwę swojego miejsca pracy, czy też ją ukrywają? Czy pracując jako wolontariusze, informują innych gdzie pracują?
Poczucia dumy z organizacji nie da się kupić ani wdrożyć za pomocą jakiegoś okólnika. Choć wiele firm zadaje to pytanie w kwestionariuszach badań satysfakcji z pracy, to pozyskane informacje warto zweryfikować z przykładami z życia. Sprawdzają się tzw. eksperymenty społeczne, w których można obserwować naturalne reakcje i zachowania pracowników (może to być także badanie typu tajemniczy klient).
Czy wasza organizacja jest postrzegana jako prestiżowa? Taka ocena to wynik postrzegania firmy przez osoby, które miały z nią kontakt lub które po zapoznaniu się z informacjami na temat organizacji wyrobiły sobie swoją indywidualną pozytywną opinię. Trudno pracodawcy samodzielnie narzucić taką opinię innym. Stąd często pracodawcy biorą udział w różnych konkursach, rankingach, by pozyskać wsparcie ze strony niezależnych ekspertów. Przyznane dyplomy, nagrody, wyróżnienia znaczącą budują prestiż.
Zdarza się i tak, że to pracodawcy muszą dać dowód swojego wsparcia pracownikom. Przykładem niech będzie wsparcie finansowe i rzeczowe akcji wolontariatu pracowniczego (przede wszystkim wsparcie leczenia pracowników i ich rodzin, fundowanie stypendium dzieciom pracowników), drużyn sportowych czy pracowników, którzy potrzebują sponsora by zrealizować własne marzenia (artyści, sportowcy, podróżnicy). Ale także i wtedy, kiedy należy udowodnić na ile prawdziwa jest deklaracji zachowania równowagi między życiem prywatnym i zawodowym czy realizacja pracowniczych programów rozwojowych. To próba, na którą są wystawieni wszyscy pracodawcy, kiedy należy dowieść na ile deklarowane zasady i wartości są faktycznie dotrzymywane.
Warto o tym pamiętać, jeśli pracodawcy faktycznie zależy na zbudowaniu unikalnej tożsamości organizacji. Liczą się emocje, jakie wzbudza organizacja oraz spójność i wiarygodność między deklaracjami a praktyką. Jeden za wszystkich, a wszyscy za jednego.
Polecam również: